piątek, 6 czerwca 2014

Hania tez ma koralik szczescia

Witam wszystkich. Przyszłam, żeby przypomnieć się, że jeszcze istnieję! A co lepsze- tworzę. A ludzie to chcą!
Wiem, że moja działalność na blogu ogranicza się do minimum, ale sami rozumiecie.. Nauka, szkoła, obowiązki... Ale już niedługo wakacje. Będę mieć więcej wolnego czasu, będę robić nowy pokój, a to równa się: będę robić więcej rzeczy z decoupage. Czy chcecie, czy nie- będę wrzucać nowe projekty, ozdoby i inne pierdółki.
Dziś chciałam Wam pokazać jedną z moich klientek. Ma na imię Hania i mieszka daleko ode mnie. Ale zapragnęła mieć coś, co będzie nas łączyć i co będzie sprawiać, że będziemy bliżej siebie mimo kilometrów. KORALIK SZCZĘŚCIA. Z przyjemnością zrobiłam go i wysłałam. Koralik przemierzył pół Polski i trafił na szyję przeuroczej Hani!
Do następnego, trzymajcie się.


1 komentarz :

  1. Jejkuś, jestem tu!
    Jak ślicznie to napisałaś: "Ale zapragnęła mieć coś, co będzie nas łączyć i co będzie sprawiać, że będziemy bliżej siebie mimo kilometrów. KORALIK SZCZĘŚCIA. " Cudownie.
    Każdemu polecam, bo jak już pisałam u siebie: wykonanie 6+ wygląd 6+ wrażenie- nie mieści się w skali ocen :)
    Malutkie cudo.

    OdpowiedzUsuń